Cześć, oto i jestem. Czuję się, jakbym ruszała na pożarcie, mówię całkowicie szczerze. Mam wrażenie, iż nad moim karkiem czyha taki Derek Hale, aby za chwilę
rozszarpać swoimi kłami. Ale cóż, przeważnie się denerwuję, gdy mam napisać coś nowego. Tak, wiem, zniknęłam, uciekłam, można by rzecz, ale już jestem z nowym tworem. Do tej pory próbowałam chyba każdej tematyki fan fiction, aż wreszcie nadeszła pora i na Teen Wolf. Szczerze? Jestem potwornie ciekawa, jak mi pójdzie. Prolog powinien pojawić się już jutro i jutro wbiję z komentarzem na wszystkie blogi, które zaniedbałam. Zapraszam do zakładek, bo w nich wszystko, co najważniejsze, a teraz pokrótce... Nie mam pojęcia, jak nowe postaci się przyjmą, czy je polubicie, może znienawidzicie... Chciałabym pomieszać trochę własnego pomysłu, z pomysłem już powstałym... Koniec końców, będzie krew, będzie akcja, będą pościgi, będą wybuchy i będzie się działo ;)
W ostateczności pozdrawiam i jeszcze raz pozdrawiam.
@YourLittleBoo1
Moja kochana Alfo! <3 Już ubóstwiam to opowiadanie! Teen wolf, ach, mój najukochańszy serial <3 Mam nadzieję, że oddasz prawdziwy charakter złotej waginy 2. Jak to ja, miałam laga życiowego przy pewnej zakładce :3 Ach, moi niesamowici panowie! Zaklepuję Petera ;)
OdpowiedzUsuńChcę wiedzieć wszystko, serio. Muszę. Czekam na prolog. Pozdrawiam i życzę weny <3
Będzie Stydia? (Proszę żeby była, proszę żeby była.. ) :D
OdpowiedzUsuń